Kochani!
Ostatnio monitor odmawia współpracy ze mną, aż w końcu dziś (po południu) nie chciał się załączyć. Po 40 minutach walki ( i mojego wręcz histerycznego płaczu wprost w 'twarz' ekranu... jeśli w ogóle monitor ma twarz hahahaha xD) jakimś cudem się załączył (czyżby był aż tak wrażliwy na mój płacz? xD).
W związku z tym nie wiem co będzie z moimi imaginami gdy się nie załączy (a najprawdopodobniej niedługo to nastąpi, bo wszystko na to wskazuje :/ ), no a przecież trudno robić cokolwiek robić na komputerze bez ekranu :( .
Bardzo, bardzo wasz przepraszam.
Mam nadzieję, że już niedługo ekran będzie naprawiony (lub wymieniony na nowy :D ).
Jeszcze raz bardzo Was przepraszam i obiecuję, że gdy tylko wszystko wróci do normy to nadrobię zaległości z postami (przynajmniej odpoczniecie sobie od moich troszkę za długich i troszkę za nudnych imaginów xD).
A teraz zostawiam bloga pod opieką Klusi ;]
Tusia ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz